Po pierwsze, porcje powinny być małe. Jeśli będą mieli ochotę na więcej, pomyślą, że było dobre.
Po drugie, nazwa dania powinna być możliwie egzotyczna i sugerować, że zawiera ono niezwykłe przyprawy. Snoby poświęcą mnóstwo czasu na sprawdzenie, czy mają dość wyrobione podniebienie, by wyczuć w smaku dwie molekuły ithoriańskiego szafranu. Nie ośmielą się też skrytykować twojej potrawy ze strachu, że ktoś uzna ich za prostaków.
Po trzecie, potrawy, które powinno się gotować, podawaj surowe, a to, co należy podać na ciepło – podaj na zimno. Pomyślą wtedy, że to coś specjalnego.
Po czwarte – i to właśnie jest najważniejsze – powiedz im, że przyrządziłeś to danie specjalnie dla nich. Tylko Gamorreanin odważy się zaprotestować, że spotka go taki honor.
więcej/Michael A. Stackpole, Ja, Jedi